Stary sługa

— Juchim dał nam kwit na tysiąc złotych do miasteczka, do swego szwagra Icka.
— Możebyś po te pieniądze sam pozajutrze pojechał?
— Nie można pani i godziny zwlekać.
— Więc kogoż tu wyprawić?
— Może Jaśnie.
pani pośle pana Stanisława; koło dworu nic tak pilnego nie ma, mógłby się dla potrzeby skarbowej trochę przejechać; to taki pewny i stateczny człowiek.
— Spodziewam się!
z niejaką obrazą, że go chwalić śmiano w taki sposób, przerwała wdowa. — Jednak mi żal starego za tem trząść; to nie jego rzecz.
— Wypoczywa dosyć; moie tez Jaśnie pani posłużyć choć raz.
— Dość się tez napracował, krótko odparła Żacka. — Ale waćpan jestżeś tak bardzo nad Medwezem potrzebny?
— Już moi kosarze poszli.
— A gumienny?
— Chory, Jaśnie pani. Wdowa zamilkła.
— Spytam Stanisława i przyślę o tem waćpanu oznajmić.
— Ja tylko Jaśnie pani tę uwagę ośmielam się jeszcze uczynić, dokończył Boikowski — ze jeśli nie poślemy jutro, może być egzekucyą...
Na sam ten wyraz, wdowa lękająca się egzekucyi nadewszystko, choć jej nigdy nie doświadczyła, bo zawsze opłacała się nawet od tych, które ją spotkać nie mogły, dodała
pospiesznie:
— Dobrze, dobrze powiem Stanisławowi a pewnie pojedzie. Boikowski, nie czekając reszty, położył papierek na stole, skłonił się żywo i odchodził.
— A Waćpan kiedy jedziesz? spytała go już w progu odchodzącego pani Żacka.
— Zaraz Jaśnie pani, żeby do dnia być nad Medweżem.
— Na całą noc?
— Tak jest, Jaśnie pani.
Drzwi się zamknęły i wnet dziewczynka pobiegła po Stanisława do oficyn.
Klęczał on przed swoim ołtarzykiem, gdy główka kawiarnianej dzieweczki ukazała się we drzwiach roztwartych i przerwała mu litanię, słowy, których był przywykł słuchać całe
życie.
— Panie Stanisławie, do pani!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>